Kiedy w 1973 roku „generacja C” zaczęła zjeżdżać z linii produkcyjnej, był to pierwszy Kadett wyposażony w trzy punktowe pasy bezpieczeństwa na przednich siedzeniach, przymocowane do słupka B na górze i na dole, a także do zamka pasa. Było to ratujące życie zabezpieczenie, które dzięki prostej obsłudze jedną ręką zyskało akceptację wielu osób, nawet tych, które nie lubiły pasów bezpieczeństwa. Nie było to wówczas oczywiste: wszystkie przyciski i przełączniki były łatwo dostępne, nawet przy zapiętych pasach bezpieczeństwa, a wskaźniki były zawsze czytelne.
Największą innowacją techniczną Kadetta C było dwuwahaczowe zawieszenie przednie ze sprężynami śrubowymi. We wszystkich wersjach standardem był stabilizator poprzeczny. Rozstaw kół był o 20 mm szerszy niż u poprzednika, co jeszcze bardziej poprawiało właściwości jezdne. Udoskonalona oś tylna doskonale współgrała z resztą, przyczyniając się do neutralnego prowadzenia i wysokiego poziomu bezpieczeństwa czynnego. W razie kolizji takie elementy, jak absorbujący energię uderzenia bezpieczny układ kierowniczy, strefy zgniotu z przodu i z tyłu oraz kabina pasażerska pełniąca funkcję klatki bezpieczeństwa, minimalizowały ryzyko obrażeń.
Nie było zatem niespodzianką, że Kadetta C wykorzystano jako bazę dla samochodu bezpieczeństwa „OSV 40” z 1974 r. Stabilne belki wzdłużne i poprzeczne oraz wzmocnione drzwi i progi chroniły pasażerów w przypadku kolizji lub dachowania pojazdu. Samochód zaprojektowano tak, aby wytrzymał zderzenie czołowe ze sztywną przeszkodą podczas jazdy z prędkością 65 km/h, co odpowiadało zderzeniu z prędkością 40 mil na godzinę – stąd liczba „40” w nazwie. Tworząc ten prototyp, który prawie wszedł do produkcji, Opel pokazał, że optymalne bezpieczeństwo bierne można zapewnić nie tylko w przypadku dużych i ciężkich pojazdów, ale także kompaktowych, lżejszych samochodów. „OSV 40” ważył zaledwie 960 kilogramów. Doświadczenie zdobyte podczas prac rozwojowych i testów „OSV 40” wykorzystano później w wielu kolejnych modelach produkcyjnych.