Rok 1956. Przedsiębiorstwo Renault jest w pełni rozkwitu. Pierre Dreyfus, ówczesny dyrektor firmy, wypowiada słynne zdanie: „Dajcie mi przestrzeń!”. I nie mówi o modelu Estafette, nad którym prace są w toku i który pojawi się w sprzedaży trzy lata później, lecz o zupełnie innym samochodzie, przyszłym Renault 4. Trzeba tu zaznaczyć, że w tamtych czasach świat motoryzacji jest wyjątkowo konserwatywny – wyznaje prawie jedyną słuszną filozofię: nadwozie trójbryłowe i silnik z tyłu. Natomiast zdaniem Pierre'a Dreyfusa należy dokonać prawdziwego przełomu. Trzeba podążać za zmianami zachodzącymi w społeczeństwie. Samochód przyszłości ma być wszechstronny. Samochód przyszłości ma być synonimem wolności. Będzie to samochód zarówno do miasta, jak i na potrzeby mieszkańców wsi, do codziennej jazdy i na weekendy, do pracy i na wakacje, i wreszcie tak samo dla mężczyzn, jak i dla kobiet.
No i udało się! Renault 4 zapisało się w pamięci zbiorowej jako samochód wielozadaniowy, praktyczny w użyciu i prosty w konstrukcji. Był to samochód dla mężczyzn i dla kobiet, przeciętnego mieszkańca miast i rolnika, pracowników poczty czy też służb mundurowych, a także odnosił duże sukcesy w sporcie i jeździe wyczynowej w rajdach terenowych. Pierre Dreyfus porównywał Renault 4 do dżinsów. Tak jak one był trwały, solidny, użyteczny i cool. I tak jak dżinsy nie rozgraniczał płci ani wieku, a nawet warstw społecznych użytkowników.
Historia Renault 4 to prawdziwe success story zarówno we Francji, jak i na całym świecie. Do tego stopnia, że sprzedaż biła rekordy na przestrzeni całej kariery rynkowej tego samochodu. W sumie osiągnęła liczbę 8 135 424 sztuk na pięciu kontynentach i w ponad stu krajach w okresie trzydziestu lat. Tym samym Renault 4 uzyskało najlepszy wynik sprzedaży na całym świecie wśród modeli marki. Było produkowane w Europie (Belgia, Hiszpania itd.), w Ameryce Południowej (Argentyna, Kolumbia, Peru itd.), w Afryce (Algieria, Maroko, Afryka Południowa itd.), a nawet w Oceanii – i jest to czwarty wynik sprzedaży samochodów wszechczasów. Nic więc dziwnego, że stało się kulturową ikoną na skalę międzynarodową. Historia jego sukcesu nie onieśmiela jednak modelu Renault 4 E-Tech 100% electric.